Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie Brak równowagi zasiewa ferment duży Słońce i tak musi wyjść po burzy Promień osuszy wilgoć poleci w eter Jak gorzej być nie może na pewno będzie lepiej Znam dobrze stan ten upadków uniesień Namiętne lato deszcz w depresyjną jesień Serce nie sługa jest ważne czy się ufa Myślisz nie ona za chwile będzie druga To żadna sztuka dziś szukam zrozumienia Kochamy się znów znów kręci się Ziemia Spełnia się sen spełniają się marzenia W dobie oszołomienia powróciła chemia Czyste dotchnienia bez przebaczenia nie ma Bolesna prawda niż cukierkowe kłamstwa Za pięć dwunasta by była sprawa jasna Miłość jak czkawka każdego czasem targa Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie Sytuacja jedna w odbiorze myśli różne Ty widzisz kwadratowo ja widzę podłużnie Na jednym świecie przyszło i tak nam żyć Lecz życie bez miłości nic nie jest warte nic Prawdziwa miłość przetrwa wszystko Jeśli grasz w tę grę to musisz grać czysto Wiesz nie przelicza się wszystkiego na monetę Pamiętaj tylko leszcz podnosi rękę na kobietę Nie czaję tych co trwają w dziwnych związkach Kochasz to jesteś Nie? To nara piątka Czas posprzątać bałagan na strychu Trzeba przeżyć to samemu jak powiedział Rychu Szczeniacka miłość to niedojrzała miłość Zaufanie zrozumienie są prawdziwą siłą Jakby nie było wciąż będę się starał Przeszłość minęła dziś już nie nawalam cóż Takie czasy Dzieci mają dzieci Porno w sieci z monitorów nęci Prawdziwa miłość to nie miłość chora Masz dość zmień to Wolna Twoja wola Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie Kiedy ja kocham Ciebie Ty mówisz to nie ma sensu Co było wypalone jak popiołka pełna skrętów Za dużo zakrętów za dużo przykrych słów Nie chcesz dzielić ze mną życia nie mamy podobnych słów Kiedy Ty kochasz mnie ja mówię daj spokój skarbie Brakuje mi już sił przez Ciebie wyglądam marnie Nad nami chmury czarne dawno po zachodzie słońca Wiem chcieliśmy dobrze lecz zbliżamy się do końca Nagle mówisz „Kocham Cię" a ja czuje to samo Te dwa proste słowa dają ukojenia ranom Wczoraj nienawiść wyznaliśmy koszmarną To dziś poranione dwie połówki znowu w tango I bądź tu mądry synchronizuj dwa serca Bo to co Cię uskrzydla Potrafi być jak morderca Się nie nakręcam już więcej nie rozkminiam Bo prawdziwe uczucie co by się działo nie przemija Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie Sytuacja jedna w odbiorze myśli różne Ty widzisz kwadratowo ja widzę podłużnie Na jednym świecie przyszło i tak nam żyć Lecz życie bez miłości nic nie jest warte nic Prawdziwa miłość przetrwa wszystko Na pewno będzie lepiej by była sprawa jasna Zaufanie jest prawdziwą siłą To co czuje to jest pewniak Prawdziwa miłość przetrwa wszystko Na pewno będzie lepiej by była sprawa jasna Prawdziwa miłość przetrwa wszystko To co czuje to jest pewniak
Miłość jak czkawka…
Miłego gołabki❤
2024 halo jesteście tu ❤️
❤
Każda dobra mordeczka o/
💜2024💜 💜 D💜👣👣👣👣
Ja
Sztos album. 100% HH❤
2024 ❤❤
2024 nieśmiertelny kawałek piosenki, dzięki
2024❤
2024❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
2024 kto???❤❤
2024 🔥
❤❤❤❤❤
Pamiątka na kolejne 12 lat 😮❤ wrócę tu napewno za kilka lat ❤️
Maj2024
2024❤
2024 👊
Najlepszy numer z płyty 😁
✌️
Ulicy3lement 2024 pozdrawia
2024❤ Ta piosenka nie traci na wartości 🔥
Jestem 0:53
2024
Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
Brak równowagi zasiewa ferment duży
Słońce i tak musi wyjść po burzy
Promień osuszy wilgoć poleci w eter
Jak gorzej być nie może na pewno będzie lepiej
Znam dobrze stan ten upadków uniesień
Namiętne lato deszcz w depresyjną jesień
Serce nie sługa jest ważne czy się ufa
Myślisz nie ona za chwile będzie druga
To żadna sztuka dziś szukam zrozumienia
Kochamy się znów znów kręci się Ziemia
Spełnia się sen spełniają się marzenia
W dobie oszołomienia powróciła chemia
Czyste dotchnienia bez przebaczenia nie ma
Bolesna prawda niż cukierkowe kłamstwa
Za pięć dwunasta by była sprawa jasna
Miłość jak czkawka każdego czasem targa
Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
Sytuacja jedna w odbiorze myśli różne
Ty widzisz kwadratowo ja widzę podłużnie
Na jednym świecie przyszło i tak nam żyć
Lecz życie bez miłości nic nie jest warte nic
Prawdziwa miłość przetrwa wszystko
Jeśli grasz w tę grę to musisz grać czysto
Wiesz nie przelicza się wszystkiego na monetę
Pamiętaj tylko leszcz podnosi rękę na kobietę
Nie czaję tych co trwają w dziwnych związkach
Kochasz to jesteś
Nie? To nara piątka
Czas posprzątać bałagan na strychu
Trzeba przeżyć to samemu jak powiedział Rychu
Szczeniacka miłość to niedojrzała miłość
Zaufanie zrozumienie są prawdziwą siłą
Jakby nie było wciąż będę się starał
Przeszłość minęła dziś już nie nawalam cóż
Takie czasy
Dzieci mają dzieci
Porno w sieci z monitorów nęci
Prawdziwa miłość to nie miłość chora
Masz dość zmień to
Wolna Twoja wola
Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
Kiedy ja kocham Ciebie Ty mówisz to nie ma sensu
Co było wypalone jak popiołka pełna skrętów
Za dużo zakrętów za dużo przykrych słów
Nie chcesz dzielić ze mną życia nie mamy podobnych słów
Kiedy Ty kochasz mnie ja mówię daj spokój skarbie
Brakuje mi już sił przez Ciebie wyglądam marnie
Nad nami chmury czarne dawno po zachodzie słońca
Wiem chcieliśmy dobrze lecz zbliżamy się do końca
Nagle mówisz „Kocham Cię" a ja czuje to samo
Te dwa proste słowa dają ukojenia ranom
Wczoraj nienawiść wyznaliśmy koszmarną
To dziś poranione dwie połówki znowu w tango
I bądź tu mądry synchronizuj dwa serca
Bo to co Cię uskrzydla
Potrafi być jak morderca
Się nie nakręcam już więcej nie rozkminiam
Bo prawdziwe uczucie co by się działo nie przemija
Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
Sytuacja jedna w odbiorze myśli różne
Ty widzisz kwadratowo ja widzę podłużnie
Na jednym świecie przyszło i tak nam żyć
Lecz życie bez miłości nic nie jest warte nic
Prawdziwa miłość przetrwa wszystko
Na pewno będzie lepiej by była sprawa jasna
Zaufanie jest prawdziwą siłą
To co czuje to jest pewniak
Prawdziwa miłość przetrwa wszystko
Na pewno będzie lepiej by była sprawa jasna
Prawdziwa miłość przetrwa wszystko
To co czuje to jest pewniak
Ch.j za pomysł clałnom prowokcji KURESTWA WYPIERDALAJ DAWAJ NA SŁOWO JAK NIE NAWT SIĘ NIE WARZ. KONIEC PROMOTORZE FLAGI .
2024
siędze i płaczę po zerwaniu życie nie ma sensu
2024💥
2024 ❤️
2024❤
2k24
To klasyk udanych walentynek ❤
2024
❤❤❤
#2024DalejSłuchamy!
2024 i wciąż tu wracam! Kochasz to jesteś!👊
2024 💪
2024 ❤
2024!
I pomyśleć że już 12 lat minęło
2024❤
❤
2024??
cały czas tu wracam
Numer dobry na klutnie he he 😂❤😂
Piękności, ❤❤❤❤