Hemp Gru – Dwa Spojrzenia feat. Kali, Marta Zalewska (prod. Szwed SWD) (audio) [DIIL.TV]



– subskrybuj nasz kanał i bądź na bieżąco ze wszystkimi nowościami! Zamów album Hemp Gru …

47 Comments

  1. Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
    Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
    Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
    Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
    Brak równowagi zasiewa ferment duży
    Słońce i tak musi wyjść po burzy
    Promień osuszy wilgoć poleci w eter
    Jak gorzej być nie może na pewno będzie lepiej
    Znam dobrze stan ten upadków uniesień
    Namiętne lato deszcz w depresyjną jesień
    Serce nie sługa jest ważne czy się ufa
    Myślisz nie ona za chwile będzie druga
    To żadna sztuka dziś szukam zrozumienia
    Kochamy się znów znów kręci się Ziemia
    Spełnia się sen spełniają się marzenia
    W dobie oszołomienia powróciła chemia
    Czyste dotchnienia bez przebaczenia nie ma
    Bolesna prawda niż cukierkowe kłamstwa
    Za pięć dwunasta by była sprawa jasna
    Miłość jak czkawka każdego czasem targa
    Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
    Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
    Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
    Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
    Sytuacja jedna w odbiorze myśli różne
    Ty widzisz kwadratowo ja widzę podłużnie
    Na jednym świecie przyszło i tak nam żyć
    Lecz życie bez miłości nic nie jest warte nic
    Prawdziwa miłość przetrwa wszystko
    Jeśli grasz w tę grę to musisz grać czysto
    Wiesz nie przelicza się wszystkiego na monetę
    Pamiętaj tylko leszcz podnosi rękę na kobietę
    Nie czaję tych co trwają w dziwnych związkach
    Kochasz to jesteś
    Nie? To nara piątka
    Czas posprzątać bałagan na strychu
    Trzeba przeżyć to samemu jak powiedział Rychu
    Szczeniacka miłość to niedojrzała miłość
    Zaufanie zrozumienie są prawdziwą siłą
    Jakby nie było wciąż będę się starał
    Przeszłość minęła dziś już nie nawalam cóż
    Takie czasy
    Dzieci mają dzieci
    Porno w sieci z monitorów nęci
    Prawdziwa miłość to nie miłość chora
    Masz dość zmień to
    Wolna Twoja wola
    Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
    Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
    Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
    Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
    Kiedy ja kocham Ciebie Ty mówisz to nie ma sensu
    Co było wypalone jak popiołka pełna skrętów
    Za dużo zakrętów za dużo przykrych słów
    Nie chcesz dzielić ze mną życia nie mamy podobnych słów
    Kiedy Ty kochasz mnie ja mówię daj spokój skarbie
    Brakuje mi już sił przez Ciebie wyglądam marnie
    Nad nami chmury czarne dawno po zachodzie słońca
    Wiem chcieliśmy dobrze lecz zbliżamy się do końca
    Nagle mówisz „Kocham Cię" a ja czuje to samo
    Te dwa proste słowa dają ukojenia ranom
    Wczoraj nienawiść wyznaliśmy koszmarną
    To dziś poranione dwie połówki znowu w tango
    I bądź tu mądry synchronizuj dwa serca
    Bo to co Cię uskrzydla
    Potrafi być jak morderca
    Się nie nakręcam już więcej nie rozkminiam
    Bo prawdziwe uczucie co by się działo nie przemija
    Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
    Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
    Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie
    Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie
    Sytuacja jedna w odbiorze myśli różne
    Ty widzisz kwadratowo ja widzę podłużnie
    Na jednym świecie przyszło i tak nam żyć
    Lecz życie bez miłości nic nie jest warte nic
    Prawdziwa miłość przetrwa wszystko
    Na pewno będzie lepiej by była sprawa jasna
    Zaufanie jest prawdziwą siłą
    To co czuje to jest pewniak
    Prawdziwa miłość przetrwa wszystko
    Na pewno będzie lepiej by była sprawa jasna
    Prawdziwa miłość przetrwa wszystko
    To co czuje to jest pewniak

Leave a Reply

Your email address will not be published.


*